Ostatnio siedzę i rzeźbię różniste różności w terminalu systemu Mac OS X. Nawiasem mówiąc – wspaniały system – chcę klikać myszką to mam śliczny interfejs – chcę dłubać w trzewiach korzystając z ogólnie znanych i wszędzie wykorzystywanych aplikacji uniksowych to mam do tego celu Terminal. Ale nie o tym chciałem napisać.
Jedną z niewielu denerwujących rzeczy podczas pracy z terminalem jest „dzwonek” (bell), który wkurzającym dźwiękiem sygnalizuje różne problematyczne sytuacje. Pal licho, jeśli ten dzwonek odzywałby się rzadko, jednak jego przyrodzoną właściwością jest to, że w zależności od tego co w terminalu wyprawiamy może się odzywać zaprawdę zbyt często 😉
Jak sobie z piekielnikiem poradzić?
W Apple’owym Terminalu bardzo prosto. Wystarczy zajrzeć do: Preferences -> Settings -> Advanced -> Bell i wyłączyć [ ] Audiable Bell.
W innym popularnym narzędziu terminalowym, którego ja osobiście od pewnego czasu używam iTerm wyłącza się go w dziwnym miejscu: Bookmarks -> Manage Profiles… -> Terminal Profiles -> Default i tu z kolei zaznaczamy [x] Silence terminal bell
Możemy podobną akcję wykonać dla domyślnej powłoki Bash, z której korzystamy w Mac OS X i wtedy już nie musimy się przejmować, gdzie dany terminalowy klient ma te ustawienia zlokalizowane.
- W terminalu piszemy: nano ~/.inputrc
- W otwartym edytorze wpisujemy: set bell-style none
- Potem Ctrl+X, następnie klawisz Y i wreszcie Enter
- Od tego momentu każda nowa kopia powłoki będzie miała „dzwonka” wyłączonego 🙂