Google przygotował ciekawy serwis dostępny również w języku polskim pod adresem http://www.whatbrowser.org/pl/, który ma zadanie przede wszystkim wytłumaczyć temu naszemu pospolitemu zwykłemu użytkownikowi czym jest przeglądarka, dlaczego jest tak ważna i przede wszystkim dlaczego warto dbać o to, żeby była nowoczesna i bezpieczna.
Moją szczególną uwagę wzbudziła podstrona: http://www.whatbrowser.org/pl/browser/, na której mamy zaprezentowanych kilka najpopularniejszych przeglądarek:
Opera, Google Chrome, Firefox, Safari, Internet Explorer. Wszystkie z linkami do stron domowych.
Wiecie co wzbudziło moje zdziwienie i lekkie poddenerwowanie? Wszystkie przeglądarki – z wyjątkiem jednej – mają swoje strony domowe przygotowane w naszym rodzimym języku. Tym jednym niechlubnym wyjątkiem jest Opera. Ta Opera, którą wydaje firma zatrudniająca na całym świecie ponad 300 pracowników, posiadająca w Polsce dwa biura – jedno we Wrocławiu, drugie w Warszawie. Ta Opera, która w Polsce, jest trzecią najpopularniejszą przeglądarką, którą używa ponad 10% polskich internautów.
Panowie zarządzający firmą Opera Software ASA – wstyd, po prostu wstyd…
Dobrze, że istnieje miniserwis operapl.net, który pełni w naszym kraju rolę strony domowej Opery. Choć nie wiem, czy dla zarządu firmy OS ASA jest to szczególny powód do dumy.
Opera.com chyba kiedyś była po polsku, prawda? Ciekaew co się z nią stało.
Tak. Była polska wersja pod adresem http://pl.opera.com, którą uruchomiono po naprawdę wielu prośbach i błaganiach ze strony polskiej społeczności skupionej wokół Opery. Pracę tłumaczeniową wykonał Andrzej Olaczek. Bardzo dobrą zresztą, jak zawsze. I w zasadzie to, że uruchomiono będzie najważniejszym i najciekawszym wydarzeniem związanym z tą stroną. Od momentu uruchomienia niewiele tam się działo. Z biegiem czasu coraz bardziej trącała myszką, aż w końcu z premierą wersji 10 zdecydowano o jej wyłączeniu. Chyba z obawy o to, żeby nie narażać się na śmieszność.
Tia … „Korzystasz z przeglądarki:
Firefox 3 wydana w czerwcu 2008 r.” – przy czym mowa jest tu o Fx 3.6 Wydanym trochę później niż w czerwcu 2008. Anyway w sumie fajna inicjatywa, niech się lud prosty uczy co to przeglądarka 😉
Chrome 5.0 Dev wcale nie wykrywa 😉 Latają tylko kulki i nic 😉 Nie uważam, żeby akurat funkcja wykrywania była tu najważniejsza. Mnie osobiście urzekł właśnie ten filmik.